Przebodźcowanie u dziecka - jak rozpoznać? Co z tym zrobić?

Przebodźcowanie u dziecka – jak rozpoznać? Co z tym zrobić?

Total
0
Shares

Wrażliwość na bodźce zewnętrzne może być różna u każdego człowieka. System nerwowy dziecka, w przeciwieństwie do dorosłego, nie jest jeszcze całkowicie ukształtowany. Zdarza się, że pojawiają się różnego rodzaju dysfunkcje. Warto nauczyć się rozpoznawania zarówno sytuacji, jak i zachowań dziecka świadczących o przebodźcowaniu. Z pewnością ułatwi to wypracowanie ścieżek i zachowań, które pomogą mu w trudnych chwilach.

Zachowania wskazujące na przebodźcowanie

Które zachowania dziecka mogą wskazywać na przebodźcowanie? Na przeciążenie układu nerwowego dziecka mogą wskazywać już drobne, czasami niezauważalne zachowania. Mogą to być objawy wskazujące na potrzebę odpoczynku:

  • ziewanie,
  • przytulanie,
  • smutek,
  • problemy ze skupieniem,
  • szukanie ulubionej zabawki, kocyka.

Innym rodzajem wczesnych zachowań wskazujących na przestymulowanie mogą być również te będące objawem zwykłej złości:

  • uciekanie,
  • odpychanie rodzica,
  • płacz,
  • nadpobudliwość,
  • tupanie,
  • niszczenie zabawek,
  • zaciskanie pięści,
  • zgrzytanie zębami przez sen.

Brak reakcji na wyżej wymienione objawy może powodować zaburzenia zachowania. Wśród nich agresja zarówno w stosunku do dzieci, jak i dorosłych. W grę chodzi także przezywanie, a nawet bicie.

Zobacz również:  Niezbędne akcesoria wędkarskie: Co zawsze warto mieć przy sobie?

Bardzo często nadmiar emocji zgromadzonych w ciągu dnia, daje upust w nocy. Dziecko może budzić się z krzykiem, moczyć łóżko lub zgrzytać przez sen zębami. Zdarza się, że w trudnych chwilach dzieci nie potrafią zasnąć i potrzebują na jakiś czas przenieść się do łóżka rodziców.

Jak reagować, gdy dziecko jest przebodźcowane?

Najlepszym sposobem na radzenie sobie z trudnymi zachowaniami wynikającymi z nadmiaru bodźców jest ich wczesne rozpoznanie i pomoc dziecku w wyciszeniu się. Czasami jednak nie jest to możliwe. Gdy już dojdzie do wybuchu emocji, trzeba wykazać się dużą cierpliwością.

W przypadku starszych dzieci można rozpocząć naukę zarządzania emocjami. Rozpoznawanie emocji polega na nazywaniu tego co dziecko czuje i niewypieraniu tego. Złość, zmęczenie i smutek są tak samo ważne, jak radość, rozbawienie i szczęście. W żadnym wypadku nie należy karcić dziecka za to, że czuje złość czy gniew. Uczucie to szybciej minie, jeśli zostanie przez dziecko zaakceptowane. Co więcej, w trudnym dla dziecka czasie, warto pomyśleć o zajęciach wyciszających, typu kolorowanie, słuchanie muzyki lub lepienie z plasteliny.

Zobacz również:  4 powody, dla których warto oswoić dziecko z wodą

Co więc możemy zrobić?  Na pewno warto porozmawiać z dzieckiem. Jednak moment wybuchu emocji, nie jest dobry na tego typu rozmowy. Wówczas skuteczne jest zadawanie krótkich pytań lub podsuwanie twierdzeń typu „Jesteś zły?”, „Zdenerwowało Cię coś?”, „Też się ostatnio czymś zdenerwowałam/em”, „Rozumiem Cię”. Ma to na celu uświadomienie dziecka, że jako opiekunowie wiemy, co czuje  i zapewniamy mu bezpieczeństwo w danej sytuacji.

Kolejnym sposobem na uspokojenie dziecka, jest zwykłe przytulenie. Może to być tylko objęcie ramieniem albo mocny uścisk. W zależności od tego, co lubi i na co pozwala maluch. Te dwa sposoby mają całkowicie inny cel. Lekkie przytulenie ma na celu ogólną poprawę nastroju oraz objęcie przysłowiową opieką. Z kolei mocny uścisk zadziała rozluźniająco.

Zobacz również:  Dlaczego i kiedy robi się echo serca?

Nadmiar bodźców nie jest zdrowy dla dzieci. W zależności od wieku oraz umiejętności mogą one w różny sposób reagować na tę samą sytuację. Nie wszystkie metody uspokajające, działają tak samo na każde dziecko. Zdarza się jednak, że najlepszą odpowiedzią na nadmiar wrażeń dla naszego malca będzie aktywność fizyczna. Wybór sposobu rozładowania napięć należy dobrać na podstawie obserwacji dziecka i dostosować do jego wieku i temperamentu. W skrajnych przypadkach warto skorzystać z pomocy psychologa dziecięcego, który zidentyfikuje problem, a w razie potrzeby przeprowadzi z dzieckiem stosowną terapię.

Przeczytaj również